Obecność w Internecie stała się aktualnie jednym z istotnych elementów rozwoju każdej firmy. Równie ważna jest ochrona użytkowników przed nieodpowiednimi treściami znajdującymi się w wyszukiwarce. Ponieważ wraz z dostępem do tej nieograniczonej przestrzeni, pojawiają się właśnie takie niebezpieczeństwa, szczególnie dla młodszych użytkowników, Google stworzyło filtr SafeSearch. Jego wprowadzenie stało się nieodzownym elementem w kontroli treści wyświetlanych podczas przeglądania wyników wyszukiwania. Czy jesteś ciekawy, co potrafi Google SafeSearch? Czy naprawdę możesz mu zaufać? Czy jako rodzic masz dość ręcznego odfiltrowywania potencjalnie niebezpiecznych stron internetowych i monitorowania aktywności online swoich dzieci? Jaki wpływ i czy w ogóle filtr SafeSearch ma na pozycjonowanie?
Co to jest SafeSearch?
Wprowadzony przez Google 11 listopada 2009 r., filtr SafeSearch to narzędzie, które umożliwia ograniczenie wyświetlania treści nieodpowiednich, obraźliwych lub dla niektórych użytkowników niepożądanych.
Filtr ten działa w wyszukiwarkach internetowych, takich jak Google, ale również w Bing czy Yahoo, eliminując z wyników wyszukiwania strony zawierające np. pornografię, wulgarne treści, przemoc, nienawistne komentarze oraz materiały nieodpowiednie dla dzieci. Pomaga to zapewnić bardziej kontrolowane środowisko i bezpieczne doświadczenie w sieci, ze szczególnym uwzględnieniem wspomnianych dzieci i młodzieży. Co ciekawe, filtr ten można skonfigurować na wszystkich typach urządzeń – smartfonach, tabletach i komputerach stacjonarnych.
Jak działa filtr SafeSearch?
Google skanuje strony internetowe w poszukiwaniu określonych słów kluczowych, które mogą dawać wyraźnie nieodpowiednie wyniki (treści pornograficzne, wulgarny język, oznaki przemocy, informacje o niebezpiecznych materiałach i inne). Chociaż nikt nie zna pełnej listy fraz wyszukiwanych i używanych przez Google SafeSearch, filtr ten w większości przypadków i dla wielu użytkowników działa bardzo dobrze.
Gdy włączysz filtr SafeSearch, wyszukiwarka podczas używania jej przeszuka witryny, które mogą zawierać nieodpowiednie treści. Jeśli świadomie szukasz czegoś, co będzie zawierać frazy kluczowe z tej „tajemniczej listy”, to Google może wyświetlić baner przypominający o włączeniu filtra. Niektóre strony internetowe mogą być ręcznie recenzowane przez zespół wyszukiwarki (przez ludzi), aby wspierać technologię uczenia maszynowego i doskonalić filtrację. W skrócie, działanie filtra SafeSearch można streścić w kilku punktach:
- filtrowanie treści – czyli analiza wyników wyszukiwania w celu wykrycia tych nieodpowiednich,
- klasyfikacja stron internetowych – ocenienia zawartości stron poprzez analizę tekstu, obrazów i wszystkich elementów mogących zawierać potencjalnie nieodpowiedni przekaz, a następnie oflagowanie takich witryn,
- blokowanie wyników nieodpowiednich – jeśli witryna zostanie oflagowana i uznana za kontrowersyjną, Google może ją zablokować i nie pokazywać jej w wynikach wyszukiwania,
- dostosowanie ustawień – wiele wyszukiwarek umożliwia dostosowanie ustawień filtra SafeSearch do swoich preferencji.
Jak sprawdzić, czy filtr SafeSearch wpływa na witrynę?
Najłatwiejszym sposobem sprawdzenia, czy filtr SafeSearch wpływ na ruch pochodzący z wyszukań organicznych jest włączenie go ręcznie w przeglądarce i wyszukanie w Google ważnych dla nas fraz kluczowych – co ważne, takich, na które nasza witryna jest widoczna. Jeśli strona internetowa nie pojawia się na te słowa kluczowe w wynikach organicznych, może to oznaczać, że filtr SafeSearch na nią wpływa.
Przeanalizuj również źródła ruchu na swojej stronie. Jeśli zauważysz w tym temacie jakieś anomalie, czyli nagłe spadki widoczności, to filtr SafeSearch może być jednym z powodów. Oczywiście do konkretnej diagnozy, potrzebna jest specjalistyczna analiza lub audyt. Analiza źródła spadków jest najczęściej bardzo karkołomna, nie zawsze powodem jest tylko jeden błąd na stronie lub wyłącznie aktualizacja algorytmu wyszukiwarki.
Dodatkowo, jeśli jesteś właścicielem witryny i zarejestrowałeś ją w Google Search Console (co swoją drogą bardzo polecam), to możesz sprawdzić, czy jest ona uznawana za bezpieczną („safe”). W Google Search Console możesz znaleźć raport indeksowania domeny, a także, co najważniejsze, informacje o stanie witryny i ewentualnych problemach z nią związanych (również z filtrem SafeSearch).
Jak włączyć i wyłączyć filtr SafeSearch w Google?
Jeśli z jakichś powodów chcesz wyłączyć filtr SafeSearch w wyszukiwarce Google, to przedstawiamy na to sposób:
1. Przejdź do ustawień SafeSearch na stronie https://www.google.com/safesearch. Uaktywnij trzeci – ostatni punkt „Pokazuje wszystkie trafne wyniki (nawet dla pełnoletnich)”.
2. Wpisz w Google jakiekolwiek hasło.
Następnie kliknij „Szybkie ustawienia” w prawym górnym rogu ekranu (znak zębatki).
W sekcji „Korzystanie z wyszukiwarki”, po kliknięciu w przycisk obok „SafeSearch”, zostaniesz przekierowany dokładnie w ten sam link znajdujący się w punkcie pierwszym.
Analogicznie, w taki sam sposób możesz włączyć filtr Google SafeSearch.
Jak włączyć i wyłączyć filtr SafeSearch na Android i iOS?
Sposób ten działa zarówno na smartfonach, jak i tabletach.
Należy otworzyć aplikację Google. Następnie kliknąć w zdjęcie profilowe (lub inicjały) znajdujące się w prawym górnym rogu. Przejść do zakładki „Ustawienia” i odnaleźć sekcję „SafeSearch”. Działa to tak samo, jak na komputerach stacjonarnych i laptopach.
Jaki związek ma SafeSearch z pozycjonowaniem?
Wpływ filtra SafeSearch na pozycjonowanie stron internetowych może być zarówno pozytywny, jak i negatywny, w zależności od charakteru strony oraz treści na niej zawartych.
Jeśli Twoja strona zostanie uznana za bezpieczną i przydatną użytkownikom pod względami wspomnianymi wyżej, to może osiągać lepsze pozycje w wynikach wyszukiwania na poszczególne frazy kluczowe. Zwłaszcza, jeśli domeny Twojej konkurencji zostaną uznane za nieodpowiednie. Podobnie sytuacja ma się z linkami prowadzącymi do witryny. Jeśli linkujesz wyłącznie z domen, które są uznawane za bezpieczne, to masz nie tylko większą szansę na wiarygodne wejścia użytkowników, ale również na przychylność robota Google. Ponadto strony, które są uznawane przez SafeSearch jako odpowiednie, mogą uzyskać pozytywny wizerunek w oczach użytkowników, zwłaszcza rodziców i nauczycieli, którzy zwracają uwagę na bezpieczeństwo treści dostępnych dla dzieci.
Z drugiej strony, domeny zawierające treści blokowane przez SafeSearch, mogą być mniej widoczne dla użytkowników, którzy korzystają z filtra. To może wpłynąć na liczbę kliknięć i ogólną widoczność strony w wynikach wyszukiwania. Strony skupiające się na takich kontrowersyjnych tematach, mają mieć ograniczony zasięg w wynikach organicznych dla większości potencjalnych klientów. Co więcej, na witrynę mogą zostać nałożone sankcje w postaci filtrów ręcznych bądź algorytmicznych, co może wpłynąć negatywnie na jej pozycjonowanie.
Ważne jest, aby w przypadku stron z treściami dla dorosłych, kontrowersyjnymi lub z militariami, ich właściciele byli świadomi potencjalnych konsekwencji i starali się dostosować strategie SEO do wymogów i oczekiwań wyszukiwarki Google oraz użytkowników (co często związane jest w wyborem odpowiedniej agencji interaktywnej SEO). To właśnie te branże miewają bardzo utrudnione działania związane z reklamą w Internecie, nie tylko w ramach darmowych wyników wyszukiwania (organicznych), ale również w Google Ads i innych.
Filtr SafeSearch – narzędzie (nie) doskonałe
Filtr SafeSearch nie jest narzędziem doskonałym. Działa przy pomocy sztucznej inteligencji i uczy się na przykładach dzięki wsparciu człowieka. Dlatego domeny różnego typu mogą być przypadkiem osądzone błędnie. Działa to w dwie strony – witryny potencjalnie kontrowersyjne mogą zostać pominięte podczas filtrowania, a jednocześnie te publikujące treści poprawne i przydatne użytkownikom, przez przypadek mogą zostać oznaczone jako szkodliwe.
W przypadku, kiedy założyliśmy nową stronę, uprzednio wykupując nieznaną nam nazwę domeny i nie sprawdzając jej historii, możemy być ofiarami filtru SafeSearch. Dlaczego? Sprawdzenie historii domeny jest ogromne ważne, jeśli chcemy wyeliminować możliwość, kiedy w przeszłości, pod tym konkretnym adresem nie znajdowała się np. strona pornograficzna lub spamerska, która już wcześniej miała nałożony filtr. Zdaje się, że są to bardzo marginalne przypadki, albo nie występujące w ogóle, jednak weryfikacji historii domeny mimo wszystko jest czynnością konieczną nie tylko ze względu na SafeSearch. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Co musisz wiedzieć przed kupnem nowej domeny?
Ogólnie rzecz biorąc, w czasie tworzenia treści lub umieszczaniu grafik / zdjęć, należy być bardzo skrupulatnym, ale przez przypadek nie umieścić na swojej domenie fraz kluczowych mogących uchodzić za kontrowersyjne. Nieprzychylne Google frazy kluczowe mogą się również znajdować w opisach ALT zdjęć lub w nazwach plików, które przecież wrzucamy na swój serwer.
Filtr SafeSearch nie taki straszny
Filtr SafeSearch to ważna funkcja, która nie tylko zapewnia dzieciom bezpieczeństwo w Internecie, ale także oszczędza nam rumieńców, zapobiegając pojawianiu się nieodpowiednich wyników podczas wyszukiwania zupełnie niewinnych fraz kluczowych. Może również jednak zatrzymywać pojawianie się ważnych treści w wynikach organicznych z powodu dziwactw algorytmicznych i nieumiejętnego filtrowania (przecież to tylko sztuczna inteligencja!). Lepiej mieć świadomość, jak włączyć lub wyłączyć filtr SafeSearch na urządzeniach mobilnych oraz na komputerach stacjonarnych tudzież laptopach, aby w razie czego mieć kontrolę nad bezpieczeństwem danych ale i bronić dostępu do informacji, na których nam zależy.
Ważne jest również to, aby pozycjonerzy pamiętali o specyfice stron z treściami dla dorosłych lub innymi kontrowersyjnymi tematami i w tych przypadkach odpowiednio, ale i z rozwagą dostosowywali strategię SEO do wymogów wyszukiwarki. Jak również unikali nietrafionych słów kluczowych na domenach z „branż bezpiecznych”, które mogą spowodować nagłe spadki widoczności, a tym samym stać się ofiarami filtru SafeSearch.
Jeśli masz podejrzenia, że Twoja domena może być niesłusznie odfiltrowywana, odezwij się do nas. Z pewnością pomożemy Ci ustalić odpowiedni plan naprawczy, a przede wszystkim ocenić, czy Twoje przypuszczenia są prawdziwe.
Kasia Cieślik
Specjalistka ds. SEO