Dziś Internet służy nam do rozrywki, do pracy, do komunikacji, ale przede wszystkim do szukania przeróżnych informacji. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez wyszukiwarek internetowych, które to niczym kiedyś encyklopedia podsuwają nam odpowiedzi na nurtujące nas pytania i inne kwestie.
Wyszukiwarka Google – królowa wyszukiwarek?
Wyszukiwarka internetowa dla większości użytkowników Internetu tożsama jest z Google. Jest to podobne jak w przypadku nazywania butów typu sneakers adidasami, czyli brandem konkretnej marki, a przecież są jeszcze inne marki produkujące ten sam typ obuwia. Podobnie jest właśnie z wyszukiwarkami, bo przecież nie musimy ograniczać się do jednej marki. Google dominuje na rynku globalnym od lat, mając aż ponad 80% spośród wszystkich wyszukiwarek w wersji desktop, gdzie na urządzeniach mobile udział ten jest jeszcze wyższy.
Procentowy udział na rynku wyszukiwarek na urządzeniach desktop w latach 2015-2024 według Statista.com
Czy jednak pierwsze miejsce Google’a od lat wyklucza od razu rozwój innych wyszukiwarek? Otóż nie. Sprawdźmy to na przykładzie powyższego wykresu, wyłączając przy tym zwycięzcę rankingu.
Procentowy udział na rynku alternatywnych wyszukiwarek dla Google na urządzeniach desktop w latach 2015-2024 według Statista.com
I tu pierwsze co widzimy to duży skok popularności wyszukiwarki Bing, która jeszcze w 2015 roku miała niecałe 5% udziału, a dziś jest to już ponad 10%. Pozostali gracze procentowo na przestrzeni lat wyglądają całkiem podobnie, za wyjątkiem rosyjskiej wyszukiwarki YANDEX, która od końcówki 2021 zalicza wzrosty.
Alternatywne wyszukiwarki Google – czy warto z nich korzystać?
Można powiedzieć, po co coś zmieniać jeśli coś, czego używamy działa – tak oczywiście można zgodzić się z tą tezą. Jednak korzystając cały czas z jednego rozwiązania, możemy nie wiedzieć, co nas omija. Tak samo jak każdy z nas ma swoją ulubioną przeglądarkę, niektórzy namiętnie korzystają z Chrome, inni zaś z Firefox, a jeszcze inni z przeglądarki Opera, ale jednak często mamy po kilka przeglądarek na jednym komputerze i korzystamy z nich wymiennie.
Dlaczego powinniśmy skusić się na inne alternatywne wyszukiwarki internetowe?
- Bezpieczeństwo naszych danych i prywatność – nie jest tajemnicą, że usługi spod szyldu Google są najbardziej spersonalizowane i co często można zauważyć wprost skrojone pod nasze zainteresowania, potrzeby (a może też i myśli?). Żeby taki stan rzeczy uzyskać, trzeba przecież skądś dane na nasz temat pozyskiwać – no i właśnie tu zaczyna się temat naszej prywatności w Internecie. Jeśli więc ktoś ceni sobie swoją prywatność, powinien sprawdzić wyszukiwarki, które kładą szczególny nacisk na naszą anonimowość i bezpieczeństwo;
- Inne wyniki wyszukiwania – Google’a używamy do szukania wszelakich informacji i o ile algorytmy są już teraz tak dopracowane, że podsuwają nam najbardziej dopasowane do naszych potrzeb wyniki, to może okazać się jednak, że za którymś razem nie znajdziemy tego czego szukamy. Może warto, więc otworzyć inną wyszukiwarkę i spróbować poszukać tam?;
- Nikt nie lubi monopolu – w sytuacji, gdy danym rynkiem rządzi tak naprawdę jedna firma, mamy do czynienia z prawdziwym monopolem. Może wtedy dojść do sytuacji, gdzie główny gracz nie musi się starać i rozwijać, zdroworozsądkowo więc jest, by na rynku było wiele różnych firm, które mogą wspólnie konkurować jeśli chodzi o poszczególne funkcjonalności i rozwiązania;
- Z ciekawości – warto z czystej ciekawości sprawdzić co oferują nam inne wyszukiwarki, może się okazać, że coś, czego potrzebowaliśmy, znajdziemy gdzieś indziej. Wyszukiwarka wyszukiwarce nierówna stąd też warto wypróbować inne dostępne opcje.
Najpopularniejsze alternatywne wyszukiwarki internetowe
Przejdźmy teraz do najciekawszej sekcji, czyli zestawienia innych dostępnych na rynku wyszukiwarek internetowych opcji.
Bing
Jest to produkt, który wyszedł z warsztatu firmy Microsoft. Tak naprawdę jego potencjał wciąż się rozwija, gdyż jest to znacznie młodsza wyszukiwarka niż Google, bo powstała dopiero w 2009, a wcześniej była częścią serwisu MSN.
Rzeczy, które wyróżniają Bing to m.in.:
- Copilot – moduł AI dzięki współpracy z ChatGPT, który pozwala użytkownikowi na zadawanie pytań w formie rozmowy z chatbotem. Internauta może skorzystać z pomocnika AI w pozyskaniu codziennej wiedzy, ale również skorzystać z generatora obrazów, planera wyjazdów, asystenta gotowania, czy trenera fitnessu;
- Widżety z informacjami – pod polem do szukania znajduje się moduł najważniejszych wiadomości z ostatnich dni. Możemy tam znaleźć interesujący nas temat i trafić do całego artykułu na danym portalu informacyjnym. Mamy również informacje o sytuacji na drogach na podstawie naszej lokalizacji i pogodzie;
- Integracja z usługami Microsoft – zyskujemy szybki dostęp do naszego konta Microsoft, a tym samym usług takich jak OneDrive, czy Outlook;
- Warstwa wizualna – po wejściu na stronę startową w tle ukazują nam się barwne fotografie, które zresztą znamy z ekranu logowania się do systemu Windows. Jeśli obraz ten jest dla nas interesujący, możemy dowiedzieć się więcej o lokalizacji miejsca.
Yahoo!
Starsi Internauci mogą pamiętać Yahoo! które powstało jeszcze przed Googlem. Jest to portal internetowy, który łączy warstwę informacyjną z warstwą wyszukiwarki.
Na Yahoo! oprócz samej wyszukiwarki znajdziemy m.in.:
- najważniejsze wiadomości ze świata – informacje ze świata polityki, sportu, ale także tematy lifestylowe i nie tylko;
- różnorodne widżety – w tej sekcji możemy poznać bieżącą pogodę i na najbliższe dni, wyniki meczy m.in. NBA, czy NFL, czy horoskop dzienny;
- szybki dostęp do poczty i konta Yahoo!
YANDEX
Najbardziej znana rosyjska wyszukiwarka internetowa firmy, której siedziba znajduje się o dziwo w… Amsterdamie. W 2001 pojawiła się pierwsza polska wersja wyszukiwarki YANDEX, która jednak nie spotkała się z entuzjazmem. 9 lat później ruszyła ekspansja na rynki zagraniczne, jednak dziś z wyszukiwarki korzystają w większości tylko Rosjanie.
Na YANDEX mamy m.in.:
- dostęp do translatora – możemy przetłumaczyć dowolny tekst na z wybranego języka na inny język;
- mapy łudząco podobne do Google Maps – wchodząc w usługę map możemy nieco się zdziwić i mieć deja vu. Mamy tu wizytówki poszczególnych firm i miejsc, widoki satelitarne, możliwość nawigacji. Jednym zdaniem: to co już znamy;
- dostęp do informacji pogodowych;
- możliwość zagrania w gry przeglądarkowe – to chyba jedyna opcja spośród dostępnych funkcji, która wyróżnia tę wyszukiwarkę na tle innych.
DuckDuckGo
Wyszukiwarka z kaczką a nazwie to twór amerykański istniejący już dość długo, bo od 2008 roku. Słynie ona z dużego nacisku na bezpieczeństwo użytkowników i prywatność danych – wyszukiwarka deklaruje, że nie gromadzi żadnych danych o użytkownikach. Jest to rozsądna alternatywa dla tych, którzy chcą być w Internecie anonimowi i bezpieczni.
Co wyróżnia DuckDuckGo:
- prywatność danych – o czym sobie już powiedzieliśmy;
- możliwość dodania rozszerzenia wyszukiwarki do dowolnej przeglądarki internetowej;
- możliwość pobrania aplikacji wyszukiwarki na smartfona – zarówno na systemie Android, Windows, jak MacOS/iOS;
- blokowanie skryptów śledzących – pochodzących z innych stron, portali itd.;
- bezpieczna poczta e-mail – wolna od spamu i mechanizmów śledzących.
Baidu
Jest to odpowiednik chińskiego Google’a, gdzie w samych Chinach jest ona o wiele bardziej popularna niż właśnie znana nam amerykańska wyszukiwarka. Baidu jest w zasadzie rozbudowanym portalem, gdzie znajdziemy nie tylko wiadomości, ale także serwis wideo (coś na kształt YouTube), dostęp do książek i publikacji cyfrowych, mapy i wiele innych funkcji. Z racji jednak barier językowych nam Polakom byłoby ciężko korzystać z tej wyszukiwarki jako alternatywnej dla Google. Jest to może dobra opcja jedynie dla osób uczących się chińskiego, no i oczywiście samych Chińczyków.
Mniej znane, ale bezpieczne wyszukiwarki internetowe
Brave Search
Wyszukiwarka jest dziełem firmy Brave Software Inc, która jest niezwykle młodą, bo działającą od 2019 roku. Jest to kolejna z opcji mocnych jeśli chodzi o prywatność danych i nasze bezpieczeństwo w sieci.
StartPage
Wyszukiwarka internetowa stworzona przez Holendrów trochę już istnieje, bowiem od 2002 roku, a w sumie to nawet i od 1998 (jeśli weźmiemy pod uwagę pierwotną odsłoną pod inną nazwą). StartPage reklamuje się jako wyszukiwarka stawiająca na prywatność użytkowników, bez zapisywania historii poszukiwań, bez targetowania reklam i śladu cyfrowego. Brzmi idealnie? Co więcej, korzysta ona z szyfrowanego połączenia i blokuje reklamy śledzące ruch w Internecie.
Qwant
Jest to dzieło francuskiej firmy, mającej siedzibę w Paryżu. Korzystając z niej, nie uświadczysz targetowania reklam, personalizacji wyników wyszukiwania, śledzenia. Będziesz za to anonimowy i bezpieczny. Możesz też skorzystać z map Qwant, gdzie znajdziesz lokalne restauracje, hotele, supermarkety i bary, ale również punkty takie jak sklepy organiczne, czy second handy – widać, więc też aspekt ekologiczny. Dzięki współpracy firm Qwant z Shadow możemy również skorzystać z darmowego szyfrowanego dysku wirtualnego na pliki o pojemności 20 GB (podczas gdy Google Drive w wersji darmowej ma zaledwie 15 GB).
SwissCows
W 2014 szwajcarska firma uruchomiła mile brzmiącą wyszukiwarkę o nazwie SwissCows. Tu podobnie jak w przypadku poprzedników mamy ogromny nacisk na bezpieczeństwo i prywatność, a co ważne z wyszukiwarki mogą korzystać również dzieci, gdyż poprzez swoje filtry w algorytmach SwissCows odrzuca indeksowanie nieprzyzwoitych treści dla dorosłych, co sprawia, że jest to idealna opcja również dla szkół.
Jest jeszcze wiele innych dostępnych wyszukiwarek, więc zachęcamy do swobodnego eksplorowania. Pamiętajmy, że nie jesteśmy skazani jedynie na Google’a i możemy od czasu do czasu zobaczyć, co mają do zaoferowania inne firmy, a kto wie, może któraś alternatywa spodoba nam się na tyle, że zostaniemy z nią na dłużej. Na żadnym rynku monopol nie jest zdrowy, więc bądźmy ciekawi i korzystajmy. Warto mieć też na uwadze swoją anonimowość – duże marki stawiają przede wszystkim na jak najlepszą personalizację i targetowanie reklamy, warto zaufać też mniejszym twórcom z europejskiego podwórka, gdzie o wiele większy nacisk kładzie się właśnie na prywatność użytkownika ze względu na bardziej rygorystyczne przepisy UE w tym zakresie niż np. w USA.
Paweł Maciejewski
Specjalista ds. SEO