Internet z definicji umożliwia nam dostęp do ogromu informacji – jednych bardziej, innych mniej potrzebnych, zarówno prawdziwych, jak i fałszywych. Praktycznie każdy użytkownik internetu ma możliwość dołożenia swoich „trzech groszy” do ogromnej ilości danych, do jakiej możemy dotrzeć za pomocą jednego kliknięcia. W takiej sytuacji oczywistym jest, że wiele informacji się powtarza, opisanych w mniej lub bardziej podobny sposób. Nierzadko ta sama informacja może pojawiać się wielokrotnie tylko na jednej stronie czy portalu. Czy jest to dobre? W niektórych sytuacjach może pomóc, jednak w większości wypadków powinniśmy unikać powtarzania tego samego wiele razy, a także prezentowania treści na naszej stronie w identyczny sposób, w jaki robi to konkurencja.
Duplicate content – co to takiego?
Zjawisko to można podzielić na dwa rodzaje. Duplikacja zewnętrzna to sytuacja, w której jedna informacja jest przekazywana w taki sam lub bardzo podobny sposób przez kilka różnych źródeł – na przykład kiedy jeden news pojawia się w identycznej formie na kilku różnych portalach informacyjnych. Druga możliwość to duplikacja treści w obrębie jednego serwisu, czyli sytuacja, kiedy jakaś informacja pojawia się w wielu miejscach – przykładowo w kilku zakładkach – na naszej stronie.
Zjawisko to jest powszechne i na tyle szerokie, że nie można jednoznacznie powiedzieć, czy ma ono charakter pozytywny czy negatywny. Czasami udostępnienie posta jeszcze raz może zadziałać na naszą korzyść, na przykład wtedy, gdy zyskał on dużą popularność, a dotyczy tematu, który się „nie starzeje” i jest aktualny przez dłuższy czas. Wiele fanpage’y na Facebooku repostuje swoje najlepsze filmiki, grafiki czy teksty, dzięki czemu zyskują jeszcze trochę odbiorców niewielkim nakładem pracy. Jednak to, co sprawdzi się w mediach społecznościowych, nie zawsze musi być dobre dla strony firmowej, bloga czy sklepu online.
Powielona treść może szkodzić
O sukcesie portalu, strony firmowej czy bloga decyduje wiele czynników, a jednym z najważniejszych jest unikalność. Wyróżnianie się z tłumu pomaga w pozycjonowaniu strony – jeżeli udostępniamy treści oryginalne, wartościowe i generalnie lepsze niż konkurencja, szybko wylądujemy na najwyższych pozycjach w wyszukiwarce. W wypadku stron e-commerce powinniśmy unikać duplikacji treści jak ognia, a zwłaszcza kopiowania z innych stron dedykowanych branży, w której się poruszamy. Dobrym przykładem są tutaj opisy produktów w sklepach internetowych – z jednej strony można uznać to za drobiazg, z drugiej jeżeli skopiujemy je od konkurencji, nie osiągniemy dobrych wyników w pozycjonowaniu. Należy pamiętać, że Google dąży do jak największej różnorodności w wyświetlanych użytkownikowi wynikach, w związku z czym będzie pomijał treści, które się powtarzają. W tym wypadku warto skorzystać z takich narzędzi jak tekstkombinat.pl, który pomoże nam w utworzeniu nowych lub przeredagowaniu obecnych treści serwisu.
Warto zajrzeć również na zaplecze
Duplicate content nie dotyczy tylko samej treści, grafik czy innych multimediów, które umieszczamy na stronie. Częstym błędem popełnianym przez webmasterów jest również powielanie strony głównej lub podstron, czyli pozwalanie na to, aby jedna strona pojawiała się pod wieloma, czasem podobnymi adresami, na przykład:
- pod końcówką ’.pl’ i ’.com.pl’,
- z 'www.’ i bez 'www.’
- z 'http’ i z 'https’.
Warto pamiętać że Google to wyszukiwarka tekstowa i niekoniecznie domyśli się, który wariant uważamy za najważniejszy. Aby uniknąć takich błędów, należy zdecydować się na jeden adres zarówno w przypadku strony głównej, jak i podstron, jeżeli takie mamy w naszej witrynie. Można to wykonać poprzez przekierowanie wszystkich adresów na jeden wybrany.
W kwestii zaplecza strony należy także zwrócić uwagę na meta treść – powinna być ona unikalna i pozbawiona błędów. Przydatnym narzędziem pomagającym w opanowaniu meta tagów jest Google Search Console, który m.in. pozwala na sprawdzenie, czy nie mamy gdzieś powtórzonych opisów lub tytułów dla wyszukiwarki.
Duplikacja treści – warto poszukać specjalisty?
Choć sam problem wydaje się prosty, jego usunięcie nie zawsze jest równie nieskomplikowane. W przypadku rozbudowanych, wielowarstwowych stron, blogów czy sklepów zmienianie zawartości metatagów oraz zamiana treści strony na oryginalną może zająć dużo czasu i zmarnować dużo pieniędzy, a także wymagać uważnego oka i odpowiednich narzędzi. Szczególnie dotyczy to sklepów internetowych, gdzie w grę wchodzi wiele produktów i kategorii do przeanalizowania. Z tego powodu warto zwrócić się do specjalisty, który pomoże pozmieniać treści na naszej stronie, aby stały się one unikalne, a co za tym idzie – umożliwi lepsze pozycjonowanie w wyszukiwarce. W przypadku dużych witryn profesjonalna agencja może okazać się lepszym partnerem, ponieważ poza SEO i optymalizacją treści będzie w stanie zrobić również porządki na zapleczu naszej strony.