Codziennie użytkownicy Internetu są bombardowani setkami reklam dziennie, co bardzo często staje się przedmiotem irytacji i zniechęcenia. Nic dziwnego, że coraz to bardziej świadomi Internauci wymagają poszanowania swojej prywatności i swobody poruszania się w sieci. Właśnie za sprawą zmieniającej się świadomości coraz to większego znaczenia nabierają strategie oparte na zgodzie i szacunku dla odbiorców. Jedną z takich strategii jest permission marketing, czyli marketing przyzwolenia. Jest to podejście, które zakłada uzyskanie zgody od potencjalnych klientów na kierowane do nich reklamy lub inne materiały promocyjne. W artykule przyjrzymy się bliżej, czym dokładnie nazywany w ten sposób marketing, jakie są jego przykłady oraz jakie korzyści płyną z jego stosowania.
Czym jest permission marketing, czyli marketing przyzwolenia?
Permission marketing, czyli marketing przyzwolenia, to koncepcja wprowadzona przez Setha Godina – autora książki „Permission Marketing: Turning Strangers Into Friends and Friends Into Customers”. Fundamentem jest tu uzyskanie zgody od odbiorców na przekazywanie komunikatów marketingowych, zamiast pokazywanie ich w nachalny sposób. W praktyce oznacza to, że firmy najpierw proszą m.in. o pozwolenie na wysyłanie mailingu, wiadomości SMS z informacjami o akcjach promocyjnych, czy innych form kontaktu – a to od konsumenta zależy czy zgodzi się na takie rozwiązanie, czy też nie.
Kolejnym kluczowym elementem marketingu przyzwolenia jest budowanie relacji z klientami opartych na zaufaniu i wzajemnym szacunku. Należy pamiętać, że kierowanie działań marketingowych bazując na szerokiej, często przypadkowej grupie odbiorców nie jest tak skuteczne jak np. skupianie się na tych klientach, którzy są zainteresowani oferowanymi przez nas produktami lub usługami i chcą być z naszą ofertą na bieżąco.
Jakie są przykłady permission marketingu?
Elementy tej strategii mogą przejawiać się różnych formach. Jakie praktyki należą zatem do tych najpopularniejszych i skutecznych?
E-mail marketing
Mailing lub inaczej newsletter jest jednym z najpopularniejszych przykładów permission marketingu. Firmy np. za pomocą swoich stron internetowych kuszą użytkowników, by zapisali się oni do newslettera, w zamian oferując im np. zniżki, dostęp do ofert specjalnych, czy treści premierowych lub ekskluzywnych. Tylko osoby, które samodzielnie zapiszą się do bazy mailingowej i wyrażą zgodę na otrzymywanie e-maili, będą je dostawać – co zwiększa skuteczność kampanii, gdyż klienci często decydują się na zakupy w momencie, gdy otrzymują na swoją skrzynkę pocztową dedykowany rabat lub informację o ciekawych promocjach.
Programy lojalnościowe
Programy lojalnościowe to kolejny mocny przykład w kontekście marketingu przyzwolenia. Klienci zapisujący się do takich programów mogą liczyć na specjalne oferty, możliwość zbierania punktów lojalnościowych, które w dłuższej perspektywie mogą pomóc zdobyć atrakcyjny rabat. Tego typu działania są zazwyczaj skuteczne, ponieważ klienci sami wyrażają chęć udziału w programie i kuszeni korzyściami często powracają, by systematycznie zbierać punkty na swojej karcie (lub koncie) stałego klienta.
Powiadomienia push
Jeśli często korzystamy ze stron internetowych i aplikacji możemy na jakimś etapie zostać poproszeni o zgodę na wysyłanie powiadomień push. Jeśli wyrazimy zgodę, będziemy wówczas otrzymywać wszelakie informacje m.in. o nowościach, promocjach czy różnych ciekawych ofertach.
Jakie są zalety permission marketingu?
Omawiana forma marketingu to szereg korzyści zarówno dla firmy, jak i jej klientów. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy:
- zwiększyć efektywność działań marketingowych – promowanie produktów, czy usług opartych na zgodzie odbiorców jest bardziej skuteczne, ponieważ trafia do węższego grona osób, które są zainteresowane oferowanymi naszymi produktami lub usługami. Dzięki temu mamy mniej przypadkowych wejść, ruch na stronie jest bardziej wartościowy i mamy też mniej porzuceń strony na etapie jej przeglądania;
- budować pozytywny wizerunek i zdobywać lojalnych klientów – tego typu marketing pomaga stopniowo budować zaufanie i lojalność klientów. Użytkownicy Internetu cenią sobie fakt, że firma szanuje ich prywatność i nie narzuca im niechcianych treści. Długoterminowe relacje oparte na wzajemnym szacunku i zaufaniu przekładają się na większą lojalność i częstsze zakupy.
- uzyskać lepszą personalizację komunikatów – marketing przyzwolenia pozwala również personalizować swoje komunikaty i dostosowywać je do indywidualnych potrzeb odbiorców. Dopasowanie działań na podstawie zainteresowań, zachowań konsumenckich pozwala na tworzenie bardziej skutecznych kampanii.
- działać legalnie z poszanowaniem prawa RODO – permission marketing jest niezwykle ważny w kontekście przepisów dotyczących ochrony danych osobowych RODO, która obowiązuje na terenie Unii Europejskiej. Uzyskanie zgody od użytkowników minimalizuje ryzyko wystąpienia naruszeń obowiązującego prawa i związanych z tym oczywiście kar finansowych.
Podsumowując, permission marketing to podejście, które stawia na pierwszym miejscu zgodę i szacunek dla odbiorców. W ten sposób pokazujemy naszemu klientowi, że jest on ważny i to jego potrzeby są na pierwszym miejscu. Musimy pamiętać, że Internauci stają się coraz bardziej świadomi, musimy więc rozwijać się wraz z nimi i szukać metod bardziej odpowiednich na współczesne czasy.
Paweł Maciejewski
Specjalista ds. pozycjonowania